Paweł Wieciech Paweł Wieciech
420
BLOG

Minister Sikorski się boi

Paweł Wieciech Paweł Wieciech Polityka Obserwuj notkę 1

Minister Sikorski się boi. Boi się, że Polacy odstrzelą jemu i Donaldowi Tuskowi głowę. Radosław Sikorski powiedział niedawno dziennikarzom w Sejmie, że na stronach internetowych dziennika „Rzeczpospolita” ukazał się wpis, który bezpośrednio wzywa do zamachu na premiera Donalda Tuska i na niego. Niedługo potem kolejny raz zwrócił się do prokuratora generalnego ws. stanowczego ścigania wypowiedzi, również tych z Internetu, nawołujących do nienawiści.

A cóż takiego się stało, że nasz szef MSZ, przedstawiciel tzw. „rządu miłości”, zaczyna mieć pietra o swoje własne życie? Co ciekawe groził zapewne któryś z jego własnych rodaków. Czyżby z naszymi rodakami było coś nie tak? Co takiego szef MSZ jak i jego przełożony Donaldo Tusk ma na pieńku, że Polaków zaczyna ogarniać jak to ujął „mowa nienawiści”?

Szanowny panie ministrze czy może szanowny panie wyższy urzędniku unijny (bo z chwilą oddania suwerenności naszego kraju przez pana kolegów unijnej międzynarodówce i międzynarodowym lichwiarzom raczej tak do pana powinniśmy się zwracać). Nie bardzo rozumiem dlaczego pan się dziwi takim odruchom Polaków. Osobiście przypuszczam, że takich wpisów nie tylko było o wiele więcej ale będzie coraz więcej. Czy nie pamięta pan polskiej historii jak to w 9 maja 1794 r. na palcu zamkowym w Warszawie Polacy wieszali zdrajców? Dla przypomnienia na sznurku zawiśli wówczas: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Król August zawisł zaocznie – powieszono jego portret z racji trudności z jego ujęciem. Ano jak się wystawiło Polaków do wiatru i jeszcze wzięło się za to pieniądze to cóż się dziwić Polakom, że poczuli się oszukani. Nie oszczędzili nawet biskupa, z którego wcześniej zdjęli święcenia. Czy sądzi pan, że teraz sytuacja mogłaby być inna? Duża część polskiego narodu pozostała jeszcze zdrowa i doskonale rozróżnia kto wystawia ich do wiatru, a kto nie. Zwłaszcza, że zahipnotyzowani medialną socjotechniką i medialnymi kłamstwami polscy widzowie, zaczynają powoli przejrzewać na oczy. Niestety manipulacje Platformy i partii okrągłostołowych są skuteczne ale najwyraźniej na niedługi okres czasu. Polacy coraz częściej zaczynają kalkulować sobie dług jaki wasz szanowny rząd tutaj powiększa i w jaki sposób odbije się on na ich kieszeni. Pańskie zdziwienie nie powinno być niczym nadzwyczajnym bo jako wyższy urzędnik unijny razem z pana szefem Donaldem wie pan doskonale, że będąc w PO sprzedaje pan interesy polskich obywateli unijnej biurokracji. To jedno, a drugie coraz więcej Polaków wie, że życie ponad stan i dług publiczny jaki powiększacie na chwilę obecną sięga już 863 mld zł. Przeliczając to na głowę mieszkańca wychodzi ponad 22 tys. Tak więc każdy Polak od bobasa po starszego człowieka nosi na karku dług wysokości ponad 22 tys. zł. Na czteroosobową rodzinę wynosi to prawie 90 tys. zł i powiększa się z prędkością 5 tys. zł na jedną sekundę. Panie szanowny wyższy urzędniku unijny, Gierek w ciągu dekady zadłużył nas na 70 mld $. Pana rząd zadłużył Polaków na 100 mld $ w ciągu niespełna czterech lat. W takiej sytuacji nawet jeśli w tym kraju PKB podskoczyłby do postaci dwucyfrowej to żaden Polak tego dobrze nie odczuje bo zysk zamiast do jego kieszeni pójdzie na spłatę długu, który jest tworzony przez pański rząd. Ale to dopiero początek zabawy bo jak wiadome pańscy koledzy (wśród polskich patriotów nazywani unioidiotami albo zaprzańcami) podpisali tzw. pakiet klimatyczny. Polacy niedługo już przekonają się jaki będzie to świetny dla nich interes. Cóż, tak po krótce jeśli ktoś kogoś okrada to jest złodziejem. Jeśli rząd jest na tyle nieudolny i nie potrafi zrównoważyć budżetu tylko zadłuża obecne i przyszłe pokolenia na długie lata i na olbrzymie kwoty z powodu swej niekompetencji i głupoty, tym samym okradając go z własnych wypracowanych pieniędzy, to zdrowi obywatele wiedzą co się ze złodziejem robi. No, a jeśli złodzieje jeszcze sprzedają ich w międzynarodowe szemrane objęcia unijnych biurokratów czy ruskich czekistów biorąc za to pieniądze, to czy nie jest odruchem zwykłej samoobrony powiesić ich na placu zamkowym?
 

Odporny na socjalistyczną blagę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka